Od wczoraj cała zamojska opinia publiczna żyje banerami, które zawisły na salonie Fiata w tym właśnie mieście. Możemy tam znaleźć napisy następującej treści: "Wyp… nas Urząd Skarbowy W-wa Targówek na
kwotę 1 900 000 zł. Dziękujemy ci zas… Polsko”, czy "15 osób straciło pracę, dziękujemy ci macocho Polsko". Za sprawą zamojskiej społeczności zdjęcie salonu stojącego przy ul. Lwowskiej w Zamościu z czerwonym transparentem w kilka godzin podbiło całą Polskę.Pojawiło się na portalach WYKOP, KWEJK, a na Facebooku udostępniło je wielu moich znajomych. Gdy jednak zapytać kogoś o co tak dokładnie chodzi, każdy milczy. Po prostu wszystkich zafascynowała, dość odważna, bo wulgarna forma wypowiedzi. Ale przecież z zawieszonych napisów wszystko jasno wynika! Czy aby na pewno?? Ja postanowiłem przyjrzeć się sprawie z bliska, choć gdy dziś z daleka patrzyłem na w/w salon banerów już nie było...
Autobial to jeden z największych dealerów samochodowych w regionie. Jego salony można było niegdyś znaleźć w Lublinie, Zamościu i Biłgoraju. Przedsiębiorstwo nieźle sobie radziło, aż do roku 2011, kiedy światowy kryzys pogrążał branże motoryzacyjną. Doszło do zamknięcia salonu w Lublinie, gdzie zwolniono grupę osób i pozostawiono jedynie serwis. Pod koniec lutego 2012, pojawił się nowy właściciel Zbigniew Stonoga. Biznes odsprzedał spółce Car Management z Warszawy, której jest współwłaścicielem. Potem w lokalnej prasie pojawiły się zapewnienia o próbie stworzenia salonu, który będzie prężnie się rozwijał i gwarancji zatrudnienia na przynajmniej rok. W tym samym czasie w Lublinie działy się rzeczy co najmniej "dziwne". Pracownikom zaczęto podsuwać do podpisania dokumenty rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron. Nie mieli wyjścia, gdyż usłyszeli, że w przeciwnym wypadku nie dostaną świadectw pracy. Pracownicy dostali po 800 zł, a w świadectwie pracy wyczytali, że
ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy zostaną im dopiero wypłacone. W
takim trybie rozwiązania umowy pracownicy nie mogą liczyć na
2-miesięczne odprawy i 3-miesięczne wypowiedzenia. Przy okazji dowiedzieli się, że od początku marca pracowali oni, na umowę zlecenie, choć żaden z nich nowych umów nie podpisywał. Cześć zwolnionych już złożyła pozwy do sądu i zawiadomiła Inspekcję Pracy... Prezes Car Managment, firmy która przejęła Autobial Zbigniew Stonoga
powiedział, że zrezygnował z zarządzania lubelskim serwisem po tym, jak
zapoznał się z wynikami finansowymi firmy. No to nie wiedział co kupuje?? Przecież głównym zadaniem każdego przedsiębiorstwa jest osiągnięcie zysku, więc chyba żaden człowiek o zdrowych zmysłach i choć podstawami ekonomi nie ryzykowałby wejścia w biznes, który wygląda na nierentowny...
ciekawe czy zapłacił poprzedniemu właścicelowi.
OdpowiedzUsuńa swoją drogą to jest straszne zniszczyć taką firmę, okraść wszystkich
OdpowiedzUsuń